Złożony problem parkingowy
W miastach występuje dramatycznie niski poziom miejsc do parkowania samochodów. Jednak inaczej ten problem wygląda w Europie, a inaczej w Ameryce Północnej. Jak się okazuje, USA borykają się z problemem ogromnych placów parkingowych oraz ich wpływu na środowisko naturalne, tymczasem w Europie wciąż szuka się miejsca do zostawienia auta.

Europa cechuje się wąskimi uliczkami, starą zabudową i problemem ze znalezieniem miejsca do zaparkowania. Miasta Starego Kontynentu nie były przecież planowane dla samochodów. Dlatego teraz jest tak duży problem z pozostawieniem w odpowiednim miejscu auta. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych sprawa parkowania wygląda zupełnie inaczej. Tam wciąż jest mnóstwo miejsca. W Europie śmieją się, że w Stanach zawsze wszystko musi być większe – drapacze chmur, lotniska, stadiony czy samochody. Rzeczywiście, auta wypuszczane na rynek amerykański są trochę większe od tych europejskich. A to pewnie dlatego, że Amerykanie nie muszą liczyć się z ograniczeniami przestrzennymi. Stany Zjednoczone mają jeszcze mnóstwo wolnych, niezabudowanych terenów, które pewnie w przyszłości zostaną zurbanizowane. Tymczasem ich ulice, chodniki są dużo większe niż w Europie. Wystarczy tylko popatrzeć na sklepy wielkopowierzchniowe i ich parkingi. Gdyby zliczyć całość wszystkie parkingi, to ich powierzchnia dorównałaby powierzchni województwa opolskiego. I pomyśleć trzeba przy okazji, że zapełniają się one zaledwie 10 razy w roku, przy okazji świąt czy wyprzedaży. W pozostałe dni stoją niemalże puste, nie użytkowane. Dlatego badacze amerykańscy biją na alarm, że takie betonowanie i asfaltowanie wielkich powierzchni jest nieekologiczne, a nawet szkodzi środowisku.

Amerykanie nie patyczkują się i przy każdej okazji zalewają ziemię asfaltem, rysują linie i już parking gotowy. Takie rozwiązanie jest sześć razy tańsze w wykonaniu niż budowa parkingu piętrowego czy poprowadzonego w głąb ziemi. Tymczasem w Stanach zarejestrowanych jest blisko 255 miliona samochodów osobowych. Według różnych szacunków, miejsc parkingowych jest od 100 milionów do 2 miliardów. Daje więc to w przybliżeniu po 3 miejsca parkingowe na każdy samochód.

Tymczasem asfaltowanie tak dużych powierzchni nie jest dobre dla środowiska i w konsekwencji dla człowieka. Pod asfalt nie dociera woda i powietrze. Ziemia jałowieje. Do tego asfalt w upalne i słoneczne dni nagrzewa się, co powoduje dodatkowe szkody. Poza tym mało który parking ma wydzielone strefy piesze, a przecież kiedy pasażerowie opuszczają samochód, stają się właśnie pieszymi.Dlatego należy wzmożyć ostrożność na nieoznaczonych parkingach. Zatem jaki powinien być idealny parking? Przede wszystkim nie taki duży, tylko dostosowany do rzeczywistych potrzeb. Do tego powinien zawierać odpowiednie strefy dla pieszych i być otoczony zielenią. Najlepiej, kiedy parking jest samowystarczalny, czyli na jego oświetlenie czerpana jest energia odnawialna – czy to słoneczna, czy to wiatrowa.